
Już kilku wielkich producentów filmowych przekonało się, że niebezpieczeństwo ze strony hakerów jest całkiem realne i nie są to przelewki. Tym razem ofiarą padło HBO i jego największa i najpopularniejsza produkcja serialowa: Gra o Tron. Odcinek czwarty siódmego sezonu znalazł się w sieci.
REKLAMA
HBO przyznało, że ukradziono z ich serwerów 1,5 terabajta danych. Najpierw wydawało się, że wyciekły tylko scenariusze do kilku pierwszych odcinków serialu, ale już wiadomo, że były to gotowe odcinki. Dzisiaj, do sieci wyciekł najnowszy, czwarty odcinek, który nie był jeszcze emitowany (w Polsce 7 sierpnia). Nosi tytuł "The Spoils of War".
Zagraniczne media potwierdzają, że wyciek jest prawdziwy. Nie wiadomo jednak, czy jest to wersja finalna. Dostępny odcinek został oznaczony jako "wyłącznie do wglądu wewnętrznego".
HBO już miało problem z hakerskimi atakami. Długo przed premierą piątego sezonu, część gotowych odcinków także została skradziona. Najgłośniejszą jednak kradzieżą był przypadek Sony Pictures Entertainment i film " Wywiad ze słońcem narodu", opowiadający o dwójce dziennikarzy mających przeprowadzić wywiad z Kim Dzong Unem. Podobno akcję hakerską miał zlecić sam przywódca Korei Północnej.
