Gdy trwała debata o planach PiS względem sądownictwa, w Senacie przyjęto kontrowersyjną uchwałę. Mówi ona, że rząd Jana Olszewskiego został odwołany w wyniku "bezkrwawego zamachu stanu", a Lech Wałęsa to TW "Bolek".
Uchwałę przyjęto 18 listopada i przeszła bez echa, bo wszyscy zajmowali się sądami, konkretnie ustawą dotyczącą Sądu Najwyższego. Jak zwraca uwagę"Rzeczpospolita", w uchwale czytamy, że rząd Jana Olszewskiego odwołano w atmosferze "bezkrwawego zamachu stanu", a Wałęsa jako "Bolek" należał do "koalicji strachu".
– Ta uchwała w ostentacyjny sposób fałszuje najnowszą historię Polski – powiedział "Rz" Bogdan Klich, senator PO i były minister obrony. Podkreśla, że koledzy z PiS użyli sztuczki, która uniemożliwiła przedstawicielom Platformy prace nad uchwałą.
– Wicemarszałek Senatu Maria Koc bez naszej wiedzy zmieniła kolejność procedowania punktów. Protestowaliśmy wobec jej treści w trakcie III czytania, co nie zdarza się często – zaznacza Klich.
Ostatecznie uchwałę poparło 54 senatorów, 26 było przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu.