Reklama.
Łukasz Zbonikowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, pracowicie spędza wakacyjna przerwę. W sobotę pracował na polu, ale gdy już późno wracał do domu w nieoświetloną maszynę najechał samochód osobowy. Był winny, ale zdecydowanie zaprzecza jednak rewelacjom "Super Expressu", jakoby miał zasłaniać się immunitetem.