
Nigdy nie kręciło mnie cierpienie, dlatego ja się do mieszkania w Polsce nie nadaję.
Szykuje się niezły kryzys społeczny, a ZUS w imię dobra publicznego zapewne znacjonalizuje składki i każdy emeryt dostanie po pińcet.
Nazywali ją polską Björk. Błysnęła na muzycznym firmamencie i... zniknęła. Najpierw ze sceny, potem z Polski. Od artystycznego cierpienia w Polsce, woli szczęście na emigracji. Laureatka Fryderyka z 2001 roku teraz serwuje potrawy gościom w londyńskiej restauracji, a w wolnych chwilach pisze książki i zabawne statusy na Facebooku. W rozmowie z naTemat mówi, jak z perspektywy 1,5 tys. km wygląda Polska.
Nigdy nie kręciło mnie cierpienie, dlatego ja się do mieszkania w Polsce nie nadaję.
Szykuje się niezły kryzys społeczny, a ZUS w imię dobra publicznego zapewne znacjonalizuje składki i każdy emeryt dostanie po pińcet.