Jaroslaw Kaczyński zadeklarował, że 96. miesięcznica katastrofy smoleńskiej ma być ostatnią. Do tego czasu w Warszawie staną dwa pomniki ofiar katastrofy. Póki co, politycy PiS nie wpłacili na pomniki ani złotówki.
Pytany o to przez „Newsweeka” Ryszard Czarnecki, przyznał, że nawet o tym nie pomyślał. A jak wiadomo, eurodeputowany zarabia rocznie w przeliczeniu ponad 400 tys. zł. Z kolei zasiadający w społecznym komitecie budowy pomników smoleńskich Stanisław Karczewski deklarował, że wpłaci pieniądze zaraz po powrocie z urlopu. Ile? „Może tysiąc złotych, a może dwa tysiące”, mówił tygodnikowi.