
Reklama.
W sobotę wieczorem na oświęcimskim rynku odbyła się manifestacja przeciwko polityce rządu Beaty Szydło wobec uchodźców. Jej uczestnicy przekonywali, że jest ona niespójna nie tylko z polityką Unii Europejskiej, ale także z naukami papieża Franciszka i wezwaniem Episkopatu Polski. Przypominali również, że Polacy w swojej historii też byli uchodźcami, którzy korzystali z gościnności innych narodów. Jednym z haseł manifestacji było: "Jezus też był uchodźcą".
Protest zakłóciło czterech mężczyzn z opaskami Obozu Narodowo-Radykalnego i kilkunastu kiboli Unii Oświęcim, którzy rzucili w kierunku protestujących kilkanaście petard i świec dymnych oraz obrzucili ich jajkami. Wznosili także ksenofobiczne okrzyki, m.in.: Cała Polska woła z nami, wyp***ać z uchodźcami!
Na miejsce zdarzenia przyjechała policja, która wylegitymowała narodowców i kiboli, jednak teraz nie jest w stanie zidentyfikować konkretnych osób, które rzucały petardami. Członkowie manifestacji twierdzą, że mogło dojśc do tragedii, innego zdani jest policja, która nie ma sobie nic do zarzucenia. Film z zajść na oświęcimskim rynku, na swoim profilu umieścił portal "Fakty Oświęcim".
źródło: Gazeta Wyborcza