Miało być tanio, szybko i przyjemnie. Tanio jest, ale szybko i przyjemnie niekoniecznie. Pożar na pokładzie samolotu, lądowania awaryjne i narzekania zdenerwowanych ciągłymi opóźnieniami pasażerów - to wydarzenia tylko z kilku ostatnich tygodni. Wszystkie dotyczą taniej linii lotniczej OLT Express.
Dobrego zdania o OLT Express z pewnością nie będą mieć pasażerowie samolotu lecącego we wtorek rano z Gdańska do Poznania. Przeżyli chwile grozy, bo w trakcie lotu zgasł silnik. – Wszyscy strasznie się bali, były spore wstrząsy – relacjonowała w TVP Info jedna z pasażerek. Zaledwie tydzień temu podobne przygody mieli 33 pasażerowie maszyny OLT lecącej z Gdańska do Poznania. Samolot musiał lądować awaryjnie. Co było przyczyną? Nie wiadomo. Kilka dni przed tym lądowaniem przewoźnik też miał problemy. Airbus A320 lecący do Egiptu musiał zawrócić, bo miał "problemy techniczne".
Plaga awarii
Od awarii do awarii - tak wygląda historia lotów OLT Express w ostatnich kilku tygodniach. Powyższe przypadki należy uzupełnić jeszcze o pożar na pokładzie samolotu lecącego do Hurghady i skargi, jakie pod adresem przewoźnika kierują pasażerowie. To jeden przykład z forum internetowego: "Dobra rada: linia, która robi wielkie oszczędności na kanapce czy wodzie za 2 złote to dziady i nie warto z nimi latać".
Czy w takiej sytuacji pasażerowie mogą czuć się bezpiecznie? Czy maszyny używane przez OLT są w pełni sprawne? To pytania do Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który nadzoruje przewoźników wykonujących loty cywilne. – Dochodzą do nas w ostatnich sygnały od pasażerów OLT dotyczące usterek technicznych. Szczególnie w ostatnich dniach zgłaszają się do nas tacy pasażerowie, więc można się spodziewać, że skarg będzie w najbliższym czasie jeszcze więcej – mówi naTemat Katarzyna Krasnodębska, rzeczniczka UTC.
Czytaj także: Tanie linie lotnicze już nie takie tanie. Czy nadal opłaca nam się wsiąść na pokład ich samolotów?
Jak się okazuje, eksperci urzędu planują kontrolę samolotów przewoźnika. – Idziemy z kontrolą. Generalnie prowadzimy nadzór bieżący nad przewoźnikami i lotniskami, ale jeśli dochodzą do nas sygnały o szczególnych zdarzeniach, przeprowadzamy kontrolę doraźną – dodaje Krasnodębska.
Spóźnieni
Problemy techniczne to nie jedyny problem OLT Express. Regułą w przypadku tych linii stają się spore opóźnienia lotów. Ten sam internauta, który pisze o "oszczędnościach na kanapce" skarży się że na lotnisku we Wrocławiu czekał ponad godzinę na samolot, który najpierw musiał przylecieć z Katowic.
Z danych udostępnionych przez portal rynekinfrastruktury.pl wynika, że jedynie połowa lotów jest wykonywana przez OLT punktualnie. Co trzecie opóźnienie trwa dłużej niż 15 minut. Biuro prasowe OLT Express przyczyny opóźnień tłumaczy przepustowością lotnisk i możliwościami firm, które odpowiedzialne są za transport pasażerów na płytę lotniska, tankowanie paliwa i dostarczanie cateringu.
Zdarza się także, że OLT zmienia terminy lotów w ostatniej chwili, kompletnie zaskakując pasażerów. Tak było podczas Euro 2012, kiedy kibice chcieli samolotem dostać się z Katowic do Gdańska na mecz Hiszpanii z Chorwacją, a na lotnisku dowiedzieli się, że maszyna odleciała.. cztery godziny wcześniej. Nie mieli już szans zdążyć na mecz.
A propos. Właśnie dostaliśmy informację od czytelniczki naTemat, że OLT przełożyło z 17:00 na 21:00 dzisiejszy lot z Wrocławia do Warszawy. Z powodu problemów technicznych.
Dochodzą do nas w ostatnich sygnały od pasażerów OLT dotyczące usterek technicznych. Szczególnie w ostatnich dniach zgłaszają się do nas tacy pasażerowie, więc można się spodziewać, że skarg będzie w najbliższym czasie jeszcze więcej.