Pisaliśmy w naTemat o tym, kim naprawdę jest polski pseudokibic pobity w Kopenhadze przez policjanta przed meczem Dania-Polska. Teraz duńska gazeta pokazała na swojej stronie internetowej film o tym, co działo się bezpośrednio przed faktem pobicia Polaka przez policjanta.
Interweniować w obronie Polaka osadzonego w duńskim areszcie chciał już nawet minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, a TVP zareagowała oburzeniem i podawała informacje o pobiciu w czasie największej oglądalności. Internauci zbierali pieniądze na pomoc prawną.
Grzegorz H. na ramieniu ma wytatuowany portret Adolfa Hiltera, a na plecach dwie swastyki i motto nazistów z SS: "Meine Ehre heißt Treue" (Moim honorem jest wierność – red.). Od lat jest znany w środowisku gdańskich skinheadów.
Teraz duńska strona internetowa opublikowała film, który pokazuje, co działo się przed pobiciem Polaka. Na filmie odbywa się regularna bijatyka kiboli z policją, a H. jest bardzo aktywny. Wymierza policjantom ciosy pięścią, podnosi z ziemi przedmiot (nie widać dokładnie, co nim jest), który ma służyć do walki. Jest na samym czele kiboli, a kilkudziesięciu policjantów w bojowym rynsztunku nie robi na nim żadnego wrażenia. Ba, nawet gdy od jednego z nich dostaje cios w głowę, wycofuje się dosłownie na kilka sekund, po czym ochoczo powraca do walki. Żywo gestykuluje do policjantów, przybiera bojową postawę.