
Trwała debata w Sejmie, gdy przyszedł czas na wystąpienie poselskie Szymona Giżyńskiego z PiS. Parlamentarzysta zaliczył kilkunastosekundową przemowę, której... po prostu nie sposób zrozumieć.
REKLAMA
– Pani marszałek, Wysoki Sejmie. Podszywając się pod nazwy i rozgłos wcześniejszych topowych zespołów, na niemieckim rynku muzycznym pojawiły się dwie nowe, entuzjastycznie przyjęte kapele: Budka Suflera i Boney M. Dziękuję uprzejmie – to całe wystąpienie posła Giżyńskiego. Konia z rzędem temu, kto rozszyfruje, o co posłowi PiS właściwie chodziło.
Można się tylko domyślać, że to kolejny przejaw antyniemieckiej retoryki. Interpretacja jest przecież jasna: Niemcy podszywają się pod polski zespół.
Być może to wkład Giżyńskiego w dyskusję o reparacjach, które mamy otrzymać od naszych sąsiadów. Przypomnijmy, że parlamentarzyści Zjednoczonej Prawicy, na czele z Arkadiuszem Mularczykiem, mocno forsują tezę, że Niemcy powinni wypłacić nam odszkodowania. Ostatnio na wniosek Mularczyka Biuro Analiz Sejmowych orzekło, że reparacje się należą.