
Aktorka i modelka Joanna Opozda, jest wstrząśnięta śmiercią 14-letniego Kacpra. Chłopiec popełnił samobójstwo, zadręczony przez rówieśników, którzy dokuczali mu z powodu bycia gejem. – Miejcie jaja, stańcie w obronie prześladowanych kolegów – apeluje Opozda.
REKLAMA
Joanna Opozda jest jedną z kilkunastu młodych gwiazd, do których naTemat zwrócił się z prośbą o komentarz do tragedii 14-letniego Kacpra i jego rodziny. Dziś, po powrocie z wakacji, Joanna Opozda odpowiedziała na wiadomość redakcji.
– Jestem wstrząśnięta – mówi Joanna Opozda. – To nie powinno się wydarzyć. Niestety młodzi ludzie potrafią być bardzo okrutni dla rówieśników. Dokuczają im z różnych powodów - bo są biedniejsi, wyznają inną religię, mają inny kolor skóry... – tłumaczy gwiazda. – Sama też doświadczyłam prześladowania. W szkole kilka dziewczyn znienawidziło mnie, gdy zostałam modelką. Napadały na mnie, wyzywały, szturchały – opowiada.
Aktorka jest przekonana, że część winy za szkolne prześladowania leży po stronie nauczycieli, którzy przymykają oczy na szykany rówieśnicze. – Nauczyciele myślą, że to normalne, bo to zawsze się działo. Ale to nie powinno się dziać. Niektórzy tego nie wytrzymują i kończy się tragedią – mówi gwiazda.
Co powiedziałaby młodym ludziom, którzy prześladują kolegów z powodu orientacji seksualnej lub innych przyczyn? – Natychmiast przestańcie. Dla was to może być zabawa, ale ktoś, komu dokuczacie, może się załamać. Dorastanie jest trudnym nawet jeśli ktoś nie jest prześladowany – apeluje Opozda. Aktorka jest zdania, że część młodzieży kieruje się instynktem stadnym, który każe im przyłączyć się do prześladowców. – Nie róbcie tego. Pomóżcie dręczonym dzieciakom. Miejcie jaja, stańcie w obronie prześladowanych – wzywa.
