Reżim północnokoreański zapowiada, że wycelowanie rakiet w kierunku USA jest nieuniknione.
Reżim północnokoreański zapowiada, że wycelowanie rakiet w kierunku USA jest nieuniknione. YouTube

"Wycelowanie rakiet w kierunku USA jest nieuniknione" – powiedział na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ minister spraw zagranicznych Korei Północnej Ri Jong Ho. Jego zdaniem, winę za to ponosi Donald Trump, który obraził przywódcę Korei Północnej.

REKLAMA
Szef północnokoreańskiego MSZ powiedział, że Korea Północna jest już tylko kilka kroków od stworzenia sił nuklearnych i nie zmieni swoich planów pod naciskiem "wrogich sił". Jak powiedział Ri, to czynnik odstraszający, który ma położyć kres zagrożeniu nuklearnemu ze strony USA.
Jest to odpowiedź na słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, który wcześniej ostrzegł przywódcę Korei Północnej Kima Dzong Una, że kontynuowanie przez Koreę programu nuklearnego to "samobójcza misja". Trump nazwał przy tym Kim Dzong Una pogardliwie "little rocket man".
Według agencji Reuters, Donald Trump zagroził też, że "ich zniszczy". Nie wiadomo, czy mówił o całej Korei Północnej czy "tylko" o jej przywódcy i jego ministrze. W odpowiedzi na to Kim Dzon Un nazwał w piątek Trumpa obłąkanym staruszkiem, którego "opanuje za pomocą ognia".
Pisaliśmy, że jeszcze nigdy Donald Trump tak mocno nie ostrzegał przywódcy Korei Północnej. Wystąpił na forum ONZ, gdzie powiedział, że jeśli USA będą zagrożone, to nie będą miały innego wyjścia niż całkowicie zniszczyć Koreę Północną.
źródło: wyborcza.pl