Bardziej się tego nie da wytłumaczyć. To już prawie pismo obrazkowe: nie usiądziemy do stołu z PiS-em i prezydentem Dudą, by zmieniać Konstytucję – powiedział Sławomir Neumann, szef klubu Platformy Obywatelskiej, który był gościem w programie "Jeden na jeden" (TVN24).
Tematem rozmowy były oczywiście propozycje prezydenta, który zaproponował własne projekty w miejsce zawetowanych ustaw PiS o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Sam Andrzej Duda zdaje sobie sprawę z tego, że rozwiązania, które zaproponował w projekcie o KRS są niekonstytucyjne, dlatego wczoraj na naprędce zwołanym spotkaniu przez pół godziny rozmawiał z przedstawicielami sił parlamentarnych o zmianie Konstytucji. Platforma zrezygnowała z udziału w tych konsultacjach.
– To pic – tak Sławomir Neumann określił wczorajsze spotkanie zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudy ws. zmiany Konstytucji, tak by dopasować ją do jego projektu ustawy o KRS. Polityk PO nazwał rozmowy "tak zwanymi konsultacjami" i "próbą zalegalizowania nielegalnych działań". Zadeklarował, że Platforma nie będzie rozmawiać z PiS i prezydentem o zmianie Konstytucji.
"Bardziej się tego nie da wytłumaczyć. To już prawie pismo obrazkowe" – powiedział Neumann. "Nie będziemy pomagać włamywaczowi. Nie będziemy pomagać w rozwalaniu Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądowniczej" – podkreślił Neumann.
Jego zdaniem politycy PiS mogą mówić o Konstytucji przed Trybunałem Stanu, gdzie – jak przewiduje – w przyszłości będą musieli się tłumaczyć z jej łamania.
Neumann jest także zdegustowany tym, że na spotkanie w sprawie zmiany Konstytucji prezydent zapraszał posłów z zaledwie trzygodzinnym wyprzedzeniem za pomocą sms-ów. "Co się wczoraj działo? Wróg stał u bram?" – kpił Neumann. Skrytykował także fakt, że rozmowy u prezydenta trwały pół godziny. "Zdążyli dostać herbatę i kawę, nie wiem, czy zdążyli ją wypić" – powiedział Neumann.
"Prezydent uległ Kaczyńskiemu, tylko udaje, że jeszcze walczy" – mówił szef klubu PO. Odsyłanie na emeryturę 65-letnich sędziów ocenił jako skandal, gdyż w efekcie wyrzuconych zostanie blisko 40 proc. przedstawicieli wymiar sprawiedliwości. Jest także przeciwny wybieraniu sędziów przez posłów. – To nienormalna propozycja – powiedział. Neumann wyraził też obawę, na ławników PiS powoła ludzi związanych z "Gazetą Polską" i miesięcznicami smoleńskimi partii przed Pałacem Prezydenckim.