Lider PO był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Dziennikarz próbował prowokować Grzegorza Schetynę, nawiązując do nieobecności Platformy na prezydenckich konsultacjach dla klubów parlamentarnych ws. zmian w sądownictwie.
Zdaniem przewodniczącego PO, prezydent zgłosił niekonstytucyjne projekty ustaw, a potem SMS-em zaprosił szefów klubów parlamentarnych, by udawać, "że wspólnie zmieniamy konstytucję". – To niepoważne – ocenił lider PO.
Schetyna przedstawił pomysły Platformy na zmiany w KRS. Lider PO powołał się na projekt Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", według którego sędziowie mają być wybierani przez sądy różnych szczebli. Mazurek bronił prezydenckich pomysłów w pytaniach, które zadawał Schetynie. – Chce pan zdemolować trójpodział władzy?! Chcemy zachować niezależność władzy sądowniczej. Ani parlament, ani rząd, ani prezydent nie może wybierać sędziów – odpowiadał Mazurkowi zirytowany lider PO.