Nowy sondaż poparcia partii politycznych powinien dać prezydentowi do myślenia. Czy PiS obejdzie się bez niego?
Nowy sondaż poparcia partii politycznych powinien dać prezydentowi do myślenia. Czy PiS obejdzie się bez niego? fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta

Nowy sondaż poparcia partii politycznych to dobra wiadomość dla PiS i zła dla opozycji, ale jeszcze gorsza dla prezydenta Andrzeja Dudy. Wszystko dlatego, że Jarosław Kaczyński może zdecydować się na ruch, który już na dobre zamknie prezydenta w przedpokoju.

REKLAMA
W badaniu Kantar dla "Faktu" Prawo i Sprawiedliwość cieszy się poparciem aż 43 proc. Polaków. To o 4 punkty procentowe więcej niż w lipcu. Tymczasem opozycja nadal jest daleko w tyle. Na drugim miejscu jest Platforma Obywatelska z zaledwie 21 proc. poparcia (to mniej o 2 punkty procentowe niż w ostatnim badaniu). Kukiz'15 dostałby 13 proc. głosów, Nowoczesna 7 proc. (to o 4 punkty procentowe mniej), a PSL 6 proc. (wzrost o 3 punkty procentowe).
Wzmocnienie pozycji PiS-u oznacza, że przewodniczący Jarosław Kaczyński mógłby pokusić się o przeprowadzenie przedterminowych wyborów. Gdyby jego partia zdobyła większość konstytucyjną, mógłby nie oglądając się na nic wprowadzić takie zmiany, jakie tylko zechce. Nie musiałby też brać pod uwagę prezydenta, który w lipcu popsuł mu szyki wetując dwie z trzech ustaw sądowniczych PiS. Paradoksalnie coraz lepsze notowania PiS-u powinny więc zmartwić prezydenta, który po przedterminowych wyborach mógłby już nie mieć nic do powiedzenia.
Od czasu prezydenckich wet relacje obu polityków są napięte. Świadczy o tym także wywiad posła Jarosława Kaczyńskiego dla "Gazety Polskiej", w którym przewodniczący opisuje swoje niedawne spotkanie z prezydentem Dudą.
"Zupełnie otwarcie powiedziałem panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, iż nie widzę żadnych przesłanek, przy ustabilizowanym systemie politycznym, do tego, by wprowadzić w Polsce system prezydencki, który zawsze tworzy ryzyko, iż osoba bez odpowiedniego doświadczenia politycznego, bez umiejętności, a czasem – może się tak zdarzyć, tylko proszę nie odnosić tego do pana Andrzeja Dudy – człowiek złej woli uzyska bardzo dużą władzę, i to bez realnej kontroli" – powiedział Jarosław Kaczyński.
źródło: fakt.pl