Reklama.
Reklama.
Reklama.
Całkiem zwyczajny emeryt. Co wiemy o sprawcy największej masakry w historii Stanów Zjednoczonych
03 października 2017, 06:50·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 października 2017, 06:50W ataku przed hotelem Mandalay Bay w Las Vegas zginęło 59 osób, a ponad 500 zostało przewiezionych do szpitali. Ten krwawy bilans może się jeszcze zwiększyć, ponieważ wielu poszkodowanych jest w w stanie krytycznym. Policja zidentyfikowała napastnika jako 64-letniego Stephena Paddocka, który na pierwszy rzut oka prowadził życie spokojnego emeryta.
Reklama.
Podczas koncertu muzyki country, 64-letni Stephen Paddock zaczął strzelał z pokoju na 32. piętrze pobliskiego hotelu. Gdy na miejsce dotarli funkcjonariusze SWAT, napastnik już nie żył. Jak poinformował szeryf hrabstwa, mężczyzna popełnił samobójstwo. W pokoju znaleziono kilkanaście sztuk broni, tysiące sztuk amunicji, podesty i urządzenia optyczne. Zabójca zameldował się w hotelowym pokoju w zeszły czwartek.
Do przeprowadzenia ataku na uczestników koncertu w Las Vegas przyznało się Państwo Islamskie. Nie przedstawiło jednak na to dowodów. ISIS twierdzi jedynie, że sprawca strzelaniny Stephen Paddock kilka miesięcy temu przeszedł na islam. Tych informacji nie potwierdzają amerykański służby. Pojawiły się informacje o problemach psychicznych, jakie w przeszłości miał mieć Paddock.
Amerykańskie media podają, że w 2015 roku Paddock kupił skromny dwupiętrowy dom w popularnej wśród emerytów miejscowości Mesquite, oddalonej o około godzinę drogi od Las Vegas, nigdy nie miał poważniejszych zatargów z policją. Jedyne przewinienie to mandat drogowy sprzed kilku lat. Stephen Paddock miał być zapalonym hazardzistą. Nic nie wskazuje na jakikolwiek motyw największej masakry w powojennej historii Stanów Zjednoczonych.
Telewizja NBC News twierdzi jednak, że w rodzinie szaleńca były osoby mające bardzo poważny konflikt z prawem. Jego ojciec Patrick Benjamin Paddock miał na koncie napady na banki, a w latach 60. figurował na sporządzonej przez FBI liście najbardziej poszukiwanych przestępców. Śledztwo amerykańskich służb nadal trwa. Kluczowe jest ustalenie, czy były jakiekolwiek powiązania ze środowiskiem islamskiego terroryzmu.
Reklama.