Beata Szydło spotkała się z protestującymi lekarzami.
Beata Szydło spotkała się z protestującymi lekarzami. Bartosz Bańka/Agencja Gazeta
REKLAMA
W tym, co powiedziała Beata Szydło lekarzom brak było konkretów. Jak wynika ze słów premier na konferencji prasowej, rząd chce zmiany wysokości wynagrodzeń w służbie zdrowia. Szydło nie podała jednak żadnych liczb. Powiedziała jedynie, że ma to być systemowa zmiana, która dotyczy wszystkich zawodów medycznych. Szydło zaznaczyła, że rządowi chodzi o wzrost płac dla rezydentów. Przypomniała też, że ministerstwo zdrowia przygotowało projekt ustawy, który zakłada wzrost wydatków na służbę zdrowia do 6 procent PKB.
Wcześniej lekarze dramatycznie pytali o spotkanie z Beatą Szydło. "Co musi się stać żebyśmy mogli się z Panią spotkać?!” – pytali. Wielokrotnie wcześniej informowaliśmy o problemach lekarzy. Młodzi medycy od dawca chcą podwyżek płac. Ci po 6 latach studiów zarabiają zaledwie 1400 zł netto. Ci w trakcie rezydentury od 2100 do 2400 zł na rękę.
Lekarze zawiesili protest głodowy po tym, jak zostało zaplanowane spotkanie z premier Beatą Szydło. Wcześniej z protestującymi spotykali się pracownicy ministerstwa zdrowia i marszałek Sejmu Stanisław Karczewski. Do porozumienia jednak nie doszło. Lekarze chcą podwyżek płac i nalegali na spotkanie z premier Beatą Szydło. Długo jednak nie mogli dopiąć swego, aż w końcu doszło do spotkania. Warunkiem spotkania było przerwanie przez nich głodówki.
We wtorek wieczorem doszło do spotkania lekarzy z ministrem Henrykiem Kowalczykiem, przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów. Znów pojawił się wtedy warunek, że do spotkania dojdzie tylko w sytuacji, gdy przerwą protest.
źródło: Gazeta.pl