Grób Andrzeja Kopiczyńskiego to drewniany krzyż i kilka betonowych płyt.
Grób Andrzeja Kopiczyńskiego to drewniany krzyż i kilka betonowych płyt. Fot. Kornelia Głowacka-Wolf/Agencja gazeta, screen z facebook.com/zbyszek.dziegielewsk

Ponad rok po śmierci serialowy "Czterdziestolatek" wciąż nie doczekał się odpowiedniego miejsca spoczynku. Na zdjęciu, które na warszawskich Powązkach zrobił jeden z odwiedzających cmentarz, widać, że grób aktora składa się właściwie tylko z rzędu betonowych płyt i drewnianego krzyża z tabliczką.

REKLAMA
– Smutne to... Tak rok po odejściu "Czterdziestolatka" wygląda jego grób. Do dziś nie doczekał się nagrobka” - napisał w facebookowym wpisie Zbyszek Dzięgielewski, który zaproponował też przeprowadzenie zbiórki na budowę pomnika. - Jeśli braci aktorsko-celebryckiej to nie rusza to może tak byśmy zbiórkę na choć skromną płytę z krzyżem zrobili?” - zwrócił się do internautów.
Zaraz po śmierci Andrzeja Kopiczyńskiego, prezes ZASP Olgierd Łukaszewicz po śmierci aktora informował, że wystąpił do premier Beaty Szydło z prośbą o pomoc w sfinansowaniu pochówku. Kilka miesięcy temu w rozmowie z dziennikiem "Fakt" zaznaczył jednak, że ZASP nie może sobie pozwolić na pokrycie kosztów nagrobka.