
Ktoś zamieścił zdjęcie grobu Andrzeja Kopiczyńskiego, i dalej to już jakoś tak samo poszło… Fala hejtu na rodzinę, która nie wystawiła nagrobka lubianemu aktorowi, a nawet pojawiły się głosy o organizacji zrzutki pieniędzy. Tymczasem głos zabiera Katarzyna Kopiczyńska, która pokazuje, jak naprawdę wygląda dziś grób jej ojca.
REKLAMA
Mogiła w niczym nie przypomina betonowych płyt, którymi na szybko zamurowano dół, w którym spoczęła trumna z ciałem Kopiczyńskiego. Nie widać co prawda marmurowych płyt ani pięknej rzeźby, jednak mogiła jest schludna. Widać, że ktoś o nią dba, w doniczkach stoją kwiaty, palą się znicze.
Zdjęcie zamieściła Katarzyna Kopiczyńska, córka zmarłego rok temu aktora, która w emocjonalnym poście na Facebook nie kryje rozgoryczenia z powodu fali hejtu, jaka przetoczyła się nad jej głową w ostatnich dniach. Jak pisze, poza względami finansowymi dochodzą jeszcze procedury, które w tej części cmentarza, w której leży aktor, wymagają akceptacji i zezwoleń na budowę bardziej okazałego pomnika. Między innymi dlatego grób na razie przysypany jest żwirem i otoczony kamieniami polnymi. Choć wygląda skromnie, to trudno zarzucić brak szacunku dla zmarłego.
Co ciekawe, nawet ten wpis córki aktora nie spotkał się z powszechnym zrozumieniem. Jeden z internautów dopytuje się, dlaczego Katarzyna Kopiczyńska pisze o przygotowaniach do Święta Zmarłych, kiedy od czasów upadku komunizmu 1 listopada nazywany jest Dniem Wszystkich Świętych. Nie przyjmuje argumentów, że córka artysty będzie na własnym profilu Facebook nazywać ten dzień tak, jak jej wygodniej.
