Przerośnięte, opasłe, bogate w superwydajne podzespoły komputery to już dzisiaj przeszłość. Od dłuższego już czasu producenci stawiają na lekkie, ale w pełni wydajne modele komputerów. Ultrabooki są też coraz tańsze. Kiedy komputery tego typu stały się już praktycznym wyborem, coraz więcej ludzi decyduje się na ich zakup. Nie wszyscy jednak wiedzą, "z czym to się tak naprawdę je".
Ultrabooki to nowa odmiana notebooków, mająca spełniać pewne założenia, dotyczące wielkości i ciężaru. Te szczególne założenia zaproponował producentom Intel. Firma zdecydowała na taki ruch, aby skierować rynek na szlak, który przeciera Apple ze swoją linią Apple Air.
Ultrabook bezwzględnie musi spełniać następujące kryteria: niewielka waga (maksymalnie 1,4 kilograma), niewielka grubość (nie przekraczająca 21 milimetrów), długa żywotność akumulatora (przynajmniej 5-8 godzin) oraz stosunkowo niska cena - maksymalnie 1000 dolarów. Do tego komputer ten musi być wydajny, umożliwiając nawet pracę z wymagającym oprogramowaniem i szybko wychodzić ze stanu hibernacji (2 do 6 sekund). Nad wszystkim czuwa Intel, który nazwę "Ultrabook" zastrzegł.
Prezentując rynek Ultrabooków warto zacząć od ich pierwowzoru – Apple MacBook Air. Kiedy pierwszy model tego typu został zaprezentowany, zaszokował wszystkich swoimi rozmiarami. Steve Jobs przyniósł go w kopercie na dokumenty, a zdjęcia zaprezentowanego chwilę później filigranowych rozmiarów laptopa obiegły świat. Komputer miał 13-calowy wyświetlacz, pełnowymiarową, podświetlaną klawiaturę i ważył zaledwie 1,36 kilograma.
MacBook Air do dzisiaj wyznacza standardy w klasie. Ma jednak jedną, dla wielu znaczącą, wadę - cenę. W Polskim sklepie MacBook Air kosztuje od 4700 złotych za model 11-calowy oraz od 5600 za wersję z 13-calową matrycą. To sporo. Dlatego klienci szukający bardziej ekonomicznego rozwiązania (a umówmy się, mało kto jest skłonny wyłożyć taką sumę na komputer codziennego użytku), powinni zwrócić się w stronę Ultrabooków.
Najszybciej za jakością proponowanych przez Apple produktów zdaje się nadążać przede wszystkim Asus ze swoją serią komputerów Zenbook. To jedne z nielicznych komputerów dorównujących gabarytami MacBookom. Tajwańskiej firmie udaje się przy tym coś zaskakującego. Zenbooki dostępne są na rynku w naprawdę przystępnych cenach. I chociaż nie będzie to sprzęt oparty na podzespołach z najwyższej półki, w zupełności wystarczy do sprawnego i bezproblemowego działania. Za podstawową wersję produktu w polskich sklepach zapłacimy niecałe 2,5 tysiąca złotych. Komputer wyposażony będzie w matrycę 11-calową i aluminiową, supercienką obudowę wykonaną w technologii unibody. Możemy jednak wybrać droższe modele, z większym ekranem. Żeby nie być gołosłownym, Asus Zenbook uważany jest przez portal laptopmag.com za najlepiej wyglądającym i najlepiej wyposażonym komputerem dostępnym w tej chwili w sklepach.
Warto wspomnieć, że już niedługo powyższy model dostępny będzie w wersji Prime. Wraz z nią komputer wyposażony będzie w większą baterię, podświetlaną klawiaturę i dotykowy ekran. W tej wersji liczyć się jednak musimy z zaporowymi kosztami. Taki komputer to wydatek około 6,5 tysiąca złotych.
Co poza tym? Model HP Folio 13 to najlepszy wybór jeśli chodzi o klientów biznesowych. W tym przypadku możemy liczyć na najlepszą w klasie żywotność baterii, zgrabny design i doskonałe głośniki. Nie jest to tak mały laptop jak dwaj poprzednicy, ale mieści się w granicach narzuconych przez firmę Intel. Cena - od 3,5 tysiąca złotych.
Nie można zapomnieć też o dotychczasowym królu przenośnych komputerów, pozostającą ostatnio trochę w cieniu firmę Dell ze swoim modelem XPS 13. Zaleta w tym przypadku to przede wszystkim świetny, oryginalny i "nieapplowski" design. Za doskonałość do ostatniego detalu trzeba jednak zapłacić do 5 tysięcy złotych.
Na koniec godny wspomnienia jest też komputer Samsung serii 9. To najlepszy z dostępnych na rynku Ultrabooków, przede wszystkim ze względu na podzespoły, które znajdziemy w środku, ale też parametry takie jak waga czy rozmiar. Zarazem jest to jednak najdroższy z dostępnych na rynku komputerów o "oszczędnych" rozmiarach. Najtańsza konfiguracja kosztuje w Polsce niecałe 5 tysięcy złotych.