Tak wyglądał w weekend wyjazd z nowo otwartej Galerii Wroclavia. Kierowcy w podziemnym parkingu stali w korku nawet ponad godzinę.
Tak wyglądał w weekend wyjazd z nowo otwartej Galerii Wroclavia. Kierowcy w podziemnym parkingu stali w korku nawet ponad godzinę. Fot. Facebook.com/ Joanna Kokot

To, że nowo otwarta Galeria Wroclavia, przeżywa oblężenie, to nic zaskakującego. Tak jest w każdym mieście, gdy na handlowej mapie pojawia się nowy punkt tego typu. Ale żeby wyjazd z podziemnego parkingu trwał nawet ponad godzinę i aby do rozładowania korka trzeba było wzywać policję? Wrocławianie są oburzeni, a galeria zaprasza klientów, by przyjeżdżali na rowerach oraz komunikacją miejską.

REKLAMA
Nową galerię handlową w centrum Wrocławia otwarto w środę. Już wtedy odwiedziły ją tysiące klientów. Ale to, co działo się w weekend, przechodzi wszelkie pojęcie. "Wyjazd z parkingu – pół godziny stania w korku. Na parkingu zaduch, zbyt mocno czuć spaliny. Nie wrócę już do tego miejsca na zakupy" – napisała jedna z klientek po sobotniej wizycie. W niedzielę, jak wynika z relacji wrocławian, było o wiele gorzej. Wyjazd z parkingu zajmował półtorej - dwie godziny. W środku panował nawet 37-stopniowy upał. Trzeba było wzywać policję, aby ten korek rozładować.

Gratuluję osobie, która zaprojektowała parking :-D jedyne co taka osoba powinna projektować to domki dla lalek bo ewidentnie parking Ci nie poszedł :-D ponad godzinę stoimy i ruszyliśmy się maksymalnie o 20 m do przodu.

Kto pozwolił na użytkowanie parkingu z którego wieczorem wyjeżdża się dobre 1.15 mocno otumanionym z oporu spalin z powodu niedziałających wentylatory. Trzy razy nie nie nie.

Windy nie działają, parking zapchany, brak zasięgu na parkingu podziemnym! Syf, bieda i nieogar! Nawet na jedną gwiazdkę nie zasługuje!

komentarze z Facebook.com z profilu Galerii Wroclavia
Negatywnych komentarzy na profilu nowej galerii jest cała masa. Administratorzy na niektóre z nich odpowiadają. "Bardzo nam przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Zdajemy sobie sprawę z problemu i staramy się robić, co tylko w naszej mocy, aby rozwiązać problem. Proszę wziąć pod uwagę, że w związku z otwarciem zainteresowanie jest zdecydowanie większe, więc czas wyjazdu z parkingu jest dłuższy niż w normalnych okolicznościach" – piszą przedstawiciele Wroclavii. "Gazeta Wrocławska" rozmawiała z rzeczniczką galerii. Zapewniła ona, że trwają starania, by problem rozwiązać.
Anna Kula
rzeczniczka Galerii Wroclavia

Planujemy promowanie rozwiązań, które będą zachęcać klientów do korzystania z komunikacji miejskiej i rowerowej. Wroclavia znajduje się w samym centrum miasta, w okolicy kilkudziesięciu linii tramwajowych i autobusowych, w otoczeniu 400 stworzonych przez nas miejsc parkingowych dla rowerów. Mamy nadzieję, że mieszkańcy z chęcią będą korzystać z tych rozwiązań.

Czy wielu klientów skusi się w zbliżającym się listopadzie i grudniu na to, by galerię odwiedzać na rowerze? Można wątpić.
Budowie nowej galerii w centrum Wrocławia towarzyszyło sporo kontrowersji – wielu mieszkańców uważało, że w miejscu tym powinien pozostać dworze autobusowy. Autobusy zniknęły jednak z ulicy Suchej kilka lat temu, dworzec przeniesiono w miejsce tymczasowe.
źródło: "Gazeta Wrocławska"