Z wizytą w inowrocławskim ratuszu, którym kieruje Ryszard Brejza, zjawili się ukraińscy urzędnicy. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysłało ich tam, by zobaczyli, jak sprawie powinno działać Biuro Obsługi Interesantów. Zapewne o tym dziś w "Wiadomościach" TVP nie usłyszymy, choć dziennikarze tej stacji skrzętnie odnotowali wizyty CBA, NIK i innych organów kontroli właśnie w urzędzie ojca posła Krzysztofa Brejzy.
Nagonka na prezydenta Inowrocławia – Ryszarda Brejzę trwa w najlepsze. TVP zarzuca ojcu posła Platformy Obywatelskiej – Krzysztofa Brejzy (który jest członkiem komisji śledczej ds. Amber Gold) m.in., że w kierowanym przez niego ratuszu "taśmowo produkowano podejrzane faktury". Posłowie Prawa i Sprawiedliwości apelują do włodarza miasta, by podał się do dymisji i poniósł odpowiedzialność za tzw. aferę fakturową, która – ich zdaniem – negatywnie wpływa na wizerunek Inowrocławia.
Przypomnijmy, że Ryszard Brejza przyznał podczas czwartkowej konferencji prasowej, że według wyników wewnętrznej kontroli, ratusz mógł zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych za usługi, które nie zostały wykonane. Chodziło o wystawianie fałszywych faktur. Miały one pochodzić od firm, które w większości swoje siedziby mają w innych województwach. Stanowisko straciła naczelniczka wydziału kultury i rzeczniczka prasowa Agnieszka Chrząszcz-Stajszczak. Sprawę bada CBA.
Dziennikarze nie opuszczają gmachu budynku i na krok nie odstępują Brejzy. W "Wiadomościach" wczoraj powstał materiał zatytułowany "Brejzoland". Dziś zapewne powstanie kolejny, ale zapewne nie o wizycie urzędników z Ukrainy. Bo Ministerstwo Spaw Zagranicznych ten sam ratusz postawiło za wzór i na naukę wysłało tam ukraińskich samorządowców.
Jak czytamy na stronie miasta, "Inowrocław został rekomendowany za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych", a konkretnie na zaproszenie Fundacji Solidarności Międzynarodowej. Kilkunastu prezydentów, burmistrzów, dyrektorów departamentów i innych wysokich urzędników ukraińskich, ma zobaczyć, jak funkcjonuje tutejszy ratusz, a zwłaszcza sposób obsługi interesantów oraz poszukiwanie inwestorów.
– Dziś z poręczenia Ministerstwa Spraw Zagranicznych przybyła do nas oczekiwana delegacja. To grupa ukraińskich samorządowców, która przyjechała do naszego urzędu, określonego wręcz jako wzorcowym, by zapoznać się z tym, jak funkcjonuje Biuro Obsługi Interesantów – mówi nam Ryszard Brejza. I za moment ironizuje, że po jego słowach stanowisko stracić może minister Witold Waszczykowski. – Jak ministerstwo przy tego typu akcji (medialnej nagonce na miasto i jej włodarza – red.) może wskazywać Inowrocław jako wzorzec? – żartuje Brejza. Choć za moment podkreśla: – My wiemy, że jesteśmy wzorcem, my doskonale pracujemy. Ryszard Brejza prezydentem miasta jest od kilku kadencji. W czerwcu zdobył nawet II miejsce w rankingu "Newsweeka" na najlepszego prezydenta.