
Wiele mówi się o tym, że minister zdrowia Konstanty Radziwiłł powinien brać przykład z Antoniego Macierewicza, bo ten dla MON potrafi załatwiać gigantyczne kwoty z budżetu państwa. Miliardy na obronność pójdą także z przyszłorocznego budżetu państwa, którego projekt niedawno poznaliśmy. Bardzo ciekawy jest jednak dokładny podział środków między poszczególne rodzaje sił zbrojnych. Postanowiliśmy zobrazować Wam kilka najbardziej jaskrawych różnic w hojności ministra Macierewicza.
REKLAMA
Jaki rodzaj sił zbrojnych jest największą dumą współczesnej Polski? Którzy żołnierze najczęściej są wykorzystywani w prestiżowych misjach? Kto w Wojsku Polskim najlepiej odnajduje się na nowoczesnym polu bitwy? Nie trzeba być ekspertem ani maniakiem wojskowości, by dość łatwo nasuwała się jedna (i prawidłowa) odpowiedź. Bez wątpienia w takich przypadkach mówi się głównie o Wojskach Specjalnych. O GROM, Jednostce Wojskowej Komandosów z Lublińca , Formozie, Agacie, Nilu i 7 Eskadrze Działań Specjalnych. Jak widać na poniższym obrazku, w Ministerstwie Obrony Narodowej priorytetowo traktowani są jednak inni.
W projekcie budżetu państwa na przyszły rok zapisano, że "specjalsi" otrzymają prawie o połowę mniejsze środki niż "terytorialisi", czyli półamatorzy z nowego rodzaju sił zbrojnych, który utworzono, by spełnić marzenia Antoniego Macierewicza. Dziś wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości to marzenie dopieszcza. Jak dobrze zauważyliście, Wojska Obrony Terytorialnej w przyszłym roku będą dysponowały prawie tak samo wielkim budżetem, jak Marynarka Wojenna.