Reklama.
Reklama.
Reklama.
Franciszek wezwał świat do przyjmowania migrantów. Ale na tym jego mocny apel się nie skończył
27 października 2017, 06:33·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 października 2017, 06:33To wezwanie zostało skierowane do wszystkich narodów świata. Papież Franciszek w mocnych zaapelował o przyjmowanie migrantów. Ale następca św. Piotra przekazał jeszcze jeden istotny apel do samych migrantów: "opiekujcie się narodem, który was przyjmuje, szanujcie prawo, podążajcie jako bracia po tej drodze miłości".
Reklama.
Słowa te padły podczas wideokonferencji z młodzieżą z Ameryki, podopiecznymi papieskiej fundacji Scholas Occurrentes w czasie wizyty w jej rzymskiej siedzibie. Podczas tego spotkania Franciszek otrzymał koszulkę FC Barcelona i wysłuchał rapu zza oceanu.
Padło też wiele istotnych słów. Papież zaapelował do wszystkich narodów o pomoc dla migrantów. Podczas rozmowy z młodzieżą podkreślał, że nie byłoby go, gdyby jego przodkowie – emigranci z Włoch – nie zostali przyjęci w Argentynie. Samych migrantów wezwał zaś, by respektowali prawo kraju, w którym zamieszkali.
Wszystkim zwolennikom teorii czystości rasy papież powiedział mocno: – To nie jest moment na to, by bawić się w sterylne laboratorium. To moment, by przyjąć tych, którzy przybywają, i szanować prawo narodu, który przyjmuje.
To nie pierwszy mocny apel papieża Franciszka w kwestii pomocy uchodźcom i migrantom. W Polsce często apele te albo przechodzą bez echa, albo są powodem do żartów z papieża. "To fejk. Jakiś kodziarz podpina się pod papieża" – napisał niedawno jeden z internautów w odpowiedzi na apel z Watykanu. Ponad dwa lata temu Rafał Ziemkiewicz, komentując wezwanie Franciszka, nie zawahał się nazwać go idiotą.
źródło: tvn24.pl
Reklama.
Papież FranciszekProszę wszystkie narody o to, aby pomagały migrantom, bo są obietnicą życia na przyszłość. Migrantów proszę: opiekujcie się narodem, który was przyjmuje, szanujcie prawo, podążajcie jako bracia po tej drodze miłości.