Obecnie kobieta może legalnie przerwać niechcianą ciążę w trzech dramatycznych przypadkach: gdy została gwałcona, ciąża jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzona lub życie i zdrowie kobiety jest zagrożone. Jednak z najnowszych badań wynika, że Polki i Polacy chcą zmiany przepisów – opowiadają się za poszerzeniem prawa kobiety do przerwania niechcianej ciąży.
Okazuje się, że złagodzenia obecnej ustawy chce 46,5 proc. ankietowanych. To najczęściej wskazywana odpowiedź na pytanie co należy zrobić z ustawą antyaborcyjną, którą chce zliberalizować prawie połowa Polaków.
Drugą najczęściej wskazywaną odpowiedzią jest zostawienie ustawy w obecnym kształcie – chce tego nieco ponad 1 na 4 ankietowanych, a konkretnie 27,2 proc. Trzecią co co wielkości grupę stanowią osoby, które nie mają zdania w tej sprawie – stanowią 15,3 proc. badanych.
Najrzadziej wskazywaną odpowiedzią – popartą przez 11 proc. ankietowanych – jest zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej. Sondaż został przeprowadzony przez SW Research dla serwisu rp.pl.
W tym tygodniu do Sejmu wpłynął projekt inicjatywy obywatelskiej Ratujmy Kobiety. Zakłada on rzetelną edukację seksualną w szkołach, szeroki dostęp do antykoncepcji i możliwość przerwania niechcianej ciąży do 12 tyg.
Projekt idący w drugim kierunku popierają księża Kościoła rzymskokatolickiego – w parafiach w całej Polsce zbierane są podpisy por pod projektem, który odbierze kobietom prawo co przerwania ciężko i nieodwracalnie uszkodzonej ciąży.
Jak kobiety w Polsce radzą sobie z delegalizacją zabiegu przerwania niechcianej ciąży? Te lepiej sytuowane i poinformowane sprowadzają pigułki poronne. Mniej uprzywilejowane przeprowadzają zabieg na własną rękę, np. metalowym wieszakiem, co niesie duże niebezpieczeństwo dla ich życia i zdrowia. Majętne kobiety, lub te, które potrafią zorganizować gotówkę np. korzystając z kredytów-chwilówek, przerywają niechcianą ciążę w gabinetach lekarskich lub robią to niedaleko za polską granicą.
3 października 2016 r. kobiety zorganizowały Czarny Protest, który powstrzymał PiS przed zaostrzeniem ustawy.