Dominika Figurska w roli prowadzącej "W tyle wizji".
Dominika Figurska w roli prowadzącej "W tyle wizji". Fot. Screen z YouTube
Reklama.
Aktorka Dominika Figurska w ostatnim czasie nazywana jest celebrytką prawicy. A to za sprawą komentarzy o tym, że "kobiety, które nie zachodzą w ciążę tracą czas", krytyce Czarnego Protestu, wspieraniu kampanii za delegalizacją zabiegu przerwania niechcianej ciąży. Była ambasadorką katolickich Światowych Dni Młodzieży, twarzą kampanii MEN, która promowała zmiany PiS w edukacji. Poza tym, zagrała w filmie "Smoleńsk". Prowadziła weekendowe wydania programu "Polska na dzień dobry" w sprzyjającej Prawu i Sprawiedliwości Telewizji Republika.
Wielu wyrzucało jej hipokryzję, gdy pojawiła się w kampanii "Wierność jest sexy", choć wyznała, że sama zdradziła męża. Teraz Figurska występuje w nowej roli. W piątek zadebiutowała jako prowadząca program "W tyle wizji" i "W tyle wizji extra". W studiu TVP siedziała obok Rafała Ziemkiewicza. Zastąpiła Łukasza Warzechę, który co najmniej na miesiąc został odsunięty od prowadzenia tego programu. A to dlatego, że – jak wyjaśnił prezes Jacek Kurski portalowi Wirtualnemedia.pl – ten skrytykował związki zawodowe.