
Reklama.
O tym, że nadchodzi orkan "Grzegorz" informowały wczoraj chyba wszystkie media. IMGW wystosowała komunikat, w którym ostrzegała przez zbliżającymi się nawałnicami i silnym wiatrem. A mimo tego osiem kobiet postanowiło iść na wycieczkę na Babią Górę.
Gdy jest ciepło i świeci słońce zdobycie tego szczytu nie jest jakimś wielkim wyzwaniem. Jednak w warunkach sztormowych wejście na górę jest nie lada wyczynem. Mimo silnego wiatru i deszczu kobietom udało się osiągnąć cel wyprawy. I to był koniec. Nie miały już siły, by zejść. Musiały wezwać pomoc.
Najpierw ruszyło dwóch ratowników górskich dyżurujących w schronisku. Jednak szybko okazało się, że potrzeba więcej specjalistów. Dołączyło do nich jeszcze 12. Dopiero takiej ekipie udało się bezpiecznie sprowadzić turystki na dół, przy czym jedna została zniesiona na noszach. Akcja trwała w sumie cztery godziny.
źródło: RMF FM