Prezes Jarosław Kaczyński w drodze na spotkanie z prezydentem Dudą ws. reform sądownictwa.
Prezes Jarosław Kaczyński w drodze na spotkanie z prezydentem Dudą ws. reform sądownictwa. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Jutro o godzinie 12 ma odbyć się kolejne spotkanie Pawła Muchy i Stanisława Piotrowicza ws. reform sądownictwa. Będzie dotyczyło wypracowania kompromisu pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a prezydentem Andrzejem Dudą w projektach ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Takie informacje podał w TVN24 prezydencki rzecznik Krzysztof Łapiński.

REKLAMA
Prezydencki minister Paweł Mucha i szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz spotkają się w piątkowe popołudnie w Pałacu Prezydenckim. Pracują oni nad poprawkami, które mają sprawić, że możliwe będzie następne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim.
Z nieoficjalnych informacji, które podaje RMF FM, wynika, że prace nad roboczą wersją kompromisowego projektu mają się zakończyć w piątek lub w poniedziałek. Mucha i Piotrowicz mieli spędzić kilka godzin we wtorek nad szczegółowymi zapisami projektów.
Rzecznik prezydenta był gościem programu "Jeden na Jeden" w TVN24. – Do porozumienia może dojść w ciągu najbliższych dni – powiedział Krzysztof Łapiński. – Szczegóły projektów poznamy, gdy poprawki trafią do Sejmu. PiS zależy na tym, aby nie było już żadnych zastrzeżeń prezydenta do projektów ustaw – dodał prezydencki minister.
Jak powiedział, rozbieżności dotyczą instytucji skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego, warunków przechodzenia sędziów w stan spoczynku oraz zapewnienia tego, by różne partie miały wpływa na wybór członków Krajowej Rady Sądownictwa.
Mucha z Piotrowiczem są przedstawicielami prezydenta Dudy i lidera PiS po tym, jak pomiędzy najważniejszymi politykami w państwie zapanował pat ws. zmian w sądownictwie. Jak informował "Fakt", Duda z Kaczyńskim po fiasku oficjalnego spotkania 20 października mieli odbyć jeszcze jedno, tajne spotkanie. Według informacji dziennika nie wiedzieli o nim nawet najbliżsi współpracownicy.
Prezydent miał odrzucić najważniejsze poprawki Prawa i Sprawiedliwości do swoich projektów między innymi o Krajowej Radzie Sądownictwa, które dawały znaczną przewagę rządzącym. Także PiS nie chciało zgodzić się na ustawę o KRS, w której nie będzie miało gwarancji wyraźnej przewagi członków, których wybierze.
Źródło: TVN24