Koniec z "ostrymi" instrumentami w kościele. Nawet na mszach dla młodzieży.
Koniec z "ostrymi" instrumentami w kościele. Nawet na mszach dla młodzieży. Fot. Rafał Mielnik / AG

Kościół katolicki ze swej natury jest instytucją konserwatywną, ale istniały nieliczne oazy względnej swobody. Dotyczyło to na przykład muzyki. Można było wykonywać tzw. muzykę rozrywkową. Jednak biskupi postanowili, że dłużej tak być nie może.

REKLAMA
Co prawda, na "zwykłej" mszy wierni perkusji czy elektrycznych gitar usłyszeć raczej nie mogli, ale msze dla dzieci i młodzieży czy spotkania oazowe rządziły się własnymi prawami. Młodzież z chęcią wykorzystywała inne niż dostojne organy instrumenty do wykonywania piosenek o charakterze religijnym. Jednak swoboda się skończyła i kościołach takich "głośnych" instrumentów nie usłyszymy.
Biskupi uchwalili m.in. zakaz wykonywania podczas mszy piosenek religijnych o zbyt świeckim charakterze. Uznali też, że w świątyniach podczas nabożeństw nie ma miejsca na instrumenty "hałaśliwe" i kojarzone ze współczesną muzyką rozrywkową, takie jak gitara elektryczna i perkusja. Co prawda, porównując ostatni dokument do tych obowiązujących obecnie rewolucji nie ma, jednak zastanawiające jest to, dlaczego takie regulacje zostały ostatnio przyjęte. Z pewnością nie pomaga to w rozwoju wszelkich inicjatyw związanych z muzyką organizaowanych przy parafiach (całość dokumentu można zobaczyć tutaj).
Fragment postanowień końcowych zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski

–W Kościele łacińskim organy piszczałkowe należy mieć w wielkim poszanowaniu jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie potęguje wzniosłość kościelnych obrzędów, a umysły wiernych porywa ku Bogu i rzeczywistości nadziemskiej. Organy należy tak umieścić, by służyły ludowi i zespołowi śpiewaczemu, a także by były dobrze słyszane. Instrument elektroniczny dopuszcza się do użytku w liturgii jako tymczasowy. Nie należy więc dodawać do niego sztucznego prospektu, ale dążyć do budowy organów piszczałkowych.

– Według zasad dotyczących gry na organach, mogą rozbrzmiewać w liturgii również inne instrumenty. Jednak nie każdy instrument odpowiada godności świątyni i jest w jednakowym stopniu zdatny do wzmacniania ducha modlitwy. Nie wolno używać w liturgii instrumentów przeznaczonych do wykonywania muzyki świeckiej (np. gitara elektryczna, perkusja, fortepian, syntezator). Zawsze decydujące znaczenie ma sposób wykorzystania instrumentu oraz wysoka jakość artystyczna wykonania z troską o szlachetne piękno muzyki sakralnej.

Jak teraz będą działały przykościelne zespoły młodzieżowe – nie wiadomo. Nie wiadomo też jak interpretować nowe biskupie regulacje, i jak interpretować możliwe wyjątki. A "Arka Noego" czy "Luxtorpeda"? Wyobraźmy sobie ich utwory wykonane na kościelnych organach piszczałkowych.