Krystyna Pawłowicz, Dominik Tarczyński i kilku innych posłów PiS dało żenujący popis na obradach połączonych komisji spraw zagranicznych i komisji ustawodawczej.
Krystyna Pawłowicz, Dominik Tarczyński i kilku innych posłów PiS dało żenujący popis na obradach połączonych komisji spraw zagranicznych i komisji ustawodawczej. Fot. Facebook.com/KrystynaPawlowicz

Czwartkowe obrady połączonych sejmowych komisji spraw zagranicznych i komisji ustawodawczej przyciągnęły sporą uwagę mediów. To niezbyt spodobało się części posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy zaczęli zachowywać się w godny pożałowania sposób. Głównymi bohaterami tego żenującego spektaklu stali się Krystyna Pawłowicz i Dominik Tarczyński.

REKLAMA
Pierwszy to, co działo się na na obradach komisji na szeroką skalę nagłośnił na Twitterze dziennikarz RMF FM Patryk Michalski. Opublikował on nagranie, które pokazuje, jak posłowie Prawa i Sprawiedliwości zareagowali na obecność przyglądającego się ich pracy Pawła Wrońskiego z "Gazety Wyborczej". Został on obrzucony stekiem niewybrednych i agresywnych komentarzy.
To jednak nie koniec. Drugi rozdział tej historii osobiście dopisała na Facebooku Krystyna Pawłowicz. Do sieci wrzuciła ona dwa zdjęcia, na których widać, jak wraz z Dominikiem Tarczyńskim dokonała "repolonizacji mediów" i przejęła mikrofon sejmowych reporterów TVN24.