Żeby zmęczyć weganina potrzebny jest solidny wycisk. 10 rzeczy, które zmieniają się w ciele, gdy przestajesz jeść mięso

Tak po prostu: odstaw mięso, zamień je na dowolne rośliny, a waga poleci w dół bez innych wyrzeczeń. Nawet zmian w treningu. Doświadczenia osób, które zrezygnowały z jedzenia mięsa, pokazują, że w ten sposób można zrzucić nawet 5 kg.

Choć początki z dietą roślinną mogą być trudne (flora jelitowa musi się "przeorganizować"), to warto przetrwać. Badania pokazują, że flora jelitowa mięsożerców różni się od flory wegetarian – ci drudzy mają znacznie więcej mikroskopijnych sprzymierzeńców. To właśnie "dobre bakterie" odpowiadają za naszą odporność, samopoczucie i... kondycję psychiczną. Bakterie jelitowe mają swój udział w produkcji serotoniny, więc warto je dokarmiać.

Tak, wegetarianie mają mniej kłopotów z trądzikiem i zaskórnikami. Powód? Naukowcy twierdzą, że odstawienie mięsa na rzecz owoców i warzyw to detoks, którego pozytywnym skutkiem jest między innymi poprawienie się kondycji skóry.

Jeśli towarzyszy ci senność i ociężałość w ciągu dnia, nie pomaga to, że się wyśpisz czy odpoczniesz, spróbuj diety roślinnej. Lekkość, o której często mówią wegetarianie wynika nie tylko ze spadku wagi. Chodzi również o dodatkowe pokłady energii. Mówią, że żeby zmęczyć wegetarianina, potrzebny mu naprawdę solidny wycisk.

Związek między krwistym stekiem a ryzykiem chorób serca znany jest od dawna. Chodzi o karnitynę, składnik czerwonego mięsa, który wywołuje reakcje chemiczne negatywnie wpływające na nasze zdrowie. Poza tym wegetarianie mają niższe ryzyko nadciśnienia, cukrzycy oraz raka okrężnicy i żołądka.

Kiedy nie jesz mięsa, poziom cholesterolu we krwi spada. Taki efekt można porównać do tego, który wywołuje lek na cholesterol. Jednak w przypadku stosowania diety warzywnej nie ma żadnych działań niepożądanych i skutków ubocznych. Po prostu stajesz się zdrowszy.

Wiecie, że w naszym genotypie są "dobre" i "złe" geny? I to, które działają aktywniej w danej chwili zależy od naszego stylu życia, m.in. od diety. Udowodniono, że „dobre” geny chętniej się uaktywniają jeśli żywimy się roślinami, nie mięsem. A to z kolei chroni nas przed szeregiem chorób zapisanych właśnie w naszych genach.

… i to niestety może być jedna z nielicznych negatywnych konsekwencji zmiany diety na roślinną. Stanie się tak jeśli w zamian za mięso nie dostarczycie sobie odpowiedniej ilości warzyw strączkowych – fasoli, soczewicy itd. Można wspomagać się też dobrymi, naturalnymi suplementami diety, choć nie trzeba – po prostu należy korzystać ze wszystkich roślin, jakie są. W tym orzechów, kasz, warzyw zielonych i produktów pełnoziarnistych. Ponadto wegetarianie potrzebują o 50 proc. więcej cynku niż mięsożercy.

Kubki smakowe „wymieniają się” co 10 dni, więc pierwsze dwa tygodnie bez mięsa na pewno będą inne niż kolejne. Nie przerażajcie się – to, na co macie „smaka” trzeciego dnia bez mięsa, już niebawem nie będzie wam się jawiło jako najpyszniejsza rzecz na świecie.

Białka są niezbędne dla wzmocnienia mięśni i regeneracji po treningu. Zarówno zwierzęce, jak i roślinne białka dobrze sobie z tym radzą. Należy jednak pamiętać, że białko roślinne potrzebuje więcej czasu, aby rozpocząć „pracę w organizmie”. Specjaliści od żywienia zalecają, aby wegetarianie i weganie spożywali proteiny tuż po treningu, ponieważ są łatwiej i szybciej wchłaniane.

Źródło: bright side

Obserwuj Bliss na Instagramie.[block position="indent"]260521[/block]