
Reklama.
Władysław Frasyniuk był gościem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w „Faktach po Faktach”. Mocnymi słowami zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego ws. Marszu Niepodległości, który odbył się 11 listopada. Krytykował brak reakcji Kaczyńskiego i rządu Beaty Szydło na rasistowskie hasła na marszu.
– Jarku, znam cię osobiście. Niestety, stałeś się twarzą rasistowskiego marszu. Ten marsz ma twoją twarz. Ponosisz za niego pełną odpowiedzialność. Jak się spotkasz z bratem, to ci napluje w twarz, tak jak ten faszysta, który pluje w twarz kobiecie – powiedział Frasyniuk w "Faktach po Faktach".
Frasyniuk ocenił, że choć większość maszerujących to nie faszyści i rasiści, to przyzwoity człowiek powinien zareagować w obliczu rasistowskich haseł. Jego zdaniem, rząd Beaty Szydło powinien był zareagować już 11 listopada, a nie wtedy, gdy media z całego świata pokazały Polskę jako kraj faszystów.
Podczas Marszu Niepodległości jego uczestnicy wykrzykiwali liczne rasistowskie hasła, np. "biała Europa", "czysta krew", "biała siła". Do jednej z zatrzymanych kobiet, które próbowały zablokować przejście marszu, policja miała zwrócić się słowami „siadaj k***o. Policja nie chciała potwierdzić tej wersji zdarzenia. Policjanci skonfiskowali też baner Obywateli RP pod zarzutem propagowania faszyzmu. Na banerze poza napisem "Warszawa zhańbiona" miały znajdowac się dwa zdjęcia: pochodu faszystowskiego z lat 30. oraz ONR-owców wykonujących faszystowskie pozdrowienie.