
Europosłowie przegłosowali rezolucję, która rozpoczyna uruchomienie wobec Polski art. 7 traktatu Unii Europejskiej.
REKLAMA
Za było 438 parlamentarzystów, 152 przeciw, 71 wstrzymało się od głosu. Rezolucja mówi o tym, że sytuacja w Polsce stwarza ryzyko naruszenia unijnych zasad. Chodzi przede wszystkim o reformę sądownictwa w naszym kraju, ale nie tylko. Autorzy dokumentu wzywają do zastosowania się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE i wstrzymania wycinki w Puszczy Białowieskiej.
Do projektu rezolucji wpisano – na wniosek członków Platformy Obywatelskiej – informację mówiącą o tym, że 11 listopada odbył się w Warszawie "marsz faszystów". Chodzi o Marsz Niepodległości, na którym w tym roku eksponowano rasistowskie transparenty.
Przed głosowaniem ws. rezolucji odbyła się burzliwa debata. Europosłowie PiS na znak protestu wyszli z sali. Przygotowali też własny projekt stanowiska, który mówi o stosowaniu przez Komisję Europejską podwójnych standardów. Można w nim także przeczytać, iż w kwestii naruszenia zasad praworządności może decydować wyłącznie Rada UE i Rada Europejska.
PiS leader Legutko can't handle the truth and runs away from the debate with me! #EPlenary pic.twitter.com/Vd7o4W4mUs
— Guy Verhofstadt (@guyverhofstadt) 15 listopada 2017