Internautka porównała zbiórkę dla Mateusza Kijowskiego i ciężko chorego na nowotwór mężczyzny.
Internautka porównała zbiórkę dla Mateusza Kijowskiego i ciężko chorego na nowotwór mężczyzny. Screen/zrzutka.pl

W internecie trwa zbiórka dla byłego szefa KOD Mateusza Kijowskiego, który skarżył się na swoją sytuację materialną. Zbiórkę zorganizowała Elżbieta Pawłowicz, siostra Krystyny. Bardzo wymownie podsumowała ją internautka na Twitterze, która porównała sytuację Kijowskiego i ciężko chorego mężczyzny.

REKLAMA
Mateusz Kijowski skarżył się w rozmowie z naTemat, że jest w bardzo złej sytuacji i jeśli nic się nie zmieni, to wyemigruje z Polski. Skrytykowała to jego była współpracownica, mówiąc wprost, by się "ogarnął". Okazało się, że nieoczekiwana pomoc dla Mateusza Kijowskiego nadeszła od Elżbiety Pawłowicz, która zorganizowała zbiórkę pieniędzy w serwisie zrzutka.pl.
Na zbiórkę zareagowała internautka na Twitterze. Zestawiła dwa zdjęcia z serwisu zrzutka.pl: nieuleczalnie chorego mężczyzny i byłego lidera Komitetu Obrony Demokracji. Napisała, że ten pierwszy, chory na nowotwór złośliwy, zebrał 3,5 tys. zł, zaś były szef KOD, jak napisała "całkowicie zdrowy, nie płaci alimentów, nie chce mu się pracować", aż 11 tys. zł.
Dodajmy, że do zakończenia zbiórki dla chorego mężczyzny zostały już tylko trzy dni, a zebrana kwota to zaledwie 7 proc. zakładanego celu, czyli 50 tys. zł. Chory na nowotwór ma więc minimalne szanse na to, że uda się zebrać potrzebną na leczenie kwotę. Zbiórka dla Mateusza Kijowskiego trwa zaś zaledwie kilka dni, zebrano już 44 proc. oczekiwanej kwoty (25 tys. zł), do końca pozostały jeszcze 64 dni. Jeśli więc zbiórka utrzyma swą dynamikę, ma szansę na wielokrotne przekroczenie celu.