Reklama.
Reklama.
Reklama.
Polityk Solidarnej Polski wystartuje w wyborach na szefa PZPN. "Zamieniłbym go w piękny, nowoczesny dom"
Mieczysław Golba, poseł Solidarnej Polski, jest już "prawie pewien" swojego startu w wyborach na szefa PZPN. – Już myślę o programie. Myślę, że piłkarscy działacze na to pójdą – mówi w rozmowie z naTemat.
Reklama.
Michał Gąsior: Podjął pan już decyzję o kandydowaniu?
Mieczysław Golba: Wie pan, od jakiegoś czasu gorąco namawia mnie do tego środowisko piłkarskie. Mówią: stary, dość już kompromitacji w PZPN, masz duże doświadczenie, jesteś prezesem Okręgowego Związku Piłki Nożnej, jesteś wiceprezesem podkarpackiego PZPN, pracujesz jako poseł, sprawdzasz się jako przedsiębiorca. I ja to bardzo poważnie rozważam. Jutro będzie ostateczna decyzja, ale coraz bardziej się skłaniam do kandydowania.
Sądząc z weekendowego artykułu w "Gazecie Wyborczej", do kampanii wyborczej trzeba przystąpić z mocną wątrobą? Ma pan taką?
Pewnie bym przegrał tę konkurencję. Ale myślę, że nie trzeba pić, żeby wygrać wybory na prezesa. Chcę w inny sposób popracować: przekonać do normalności, do tego, że nie musimy się wstydzić za nasz związek. Dość straszenia, że nas wyrzucą z eliminacji międzynarodowych rozgrywek. Jestem w stanie naprawić polską piłkę. A ci panowie, Kręcina czy Lato, kompromitują siebie i nas Polaków. Wstydzę się, że jestem z nimi w PZPN.
Poseł PiS Ryszard Czarnecki też ogłosił start w wyborach. Zapowiada, że zrzeknie się pensji prezesa PZPN…
Mnie też stać na to, żeby nie brać żadnych pensji. Ja jestem przedsiębiorcą, zbudowałem od podstaw zakład drzewny, który buduje piękne drewniane domy. Taką ruinę jak PZPN zamieniłbym w piękny, nowoczesny, sportowy dom.
Dwaj politycy staną do wyborów na szefa piłkarskiej centrali. Nie boi się pan, że ta kampania wyborcza przerodzi się w polityczną bitwę?
Podejrzewam, że tak właśnie będzie. Wiadomo, że jeśli ktoś z danej opcji politycznej zdecyduje się kandydować, to wszystkie inne partie będą go krytykować. Ja przede wszystkim jestem działaczem PZPN. Trzecią kadencję działam w związku. A Rysiek Czarnecki? Nie mam nic do niego, ale jest europosłem, zresztą pewnie musiałby się zrzec mandatu.
Mieczysław Golba - poseł Solidarnej Polski, prezes Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Jarosławiu, wiceprezes Podkarpackiego ZPN.
Reklama.