
Google nie będzie działało na rzecz legalizacji małżeństw gejów i lesbijek. Koncern chce jednak wspomóc swoich pracowników w działaniom przeciw dyskryminacji. W Polsce pracownicy biura spotkali się już z przedstawicielem organizacji działającej na rzecz LGBT, Krystianem Legierskim.
REKLAMA
Wielkie poruszenie wzbudziła lakoniczna relacja ze zorganizowanej w Wielkiej Brytanii konferencji na rzecz LGBT, na której przedstawiciel Google'a zapowiedział kampanię "Legalize Love". Dzisiaj amerykańskie media podają więcej szczegółów na temat działań firmy.
Przede wszystkim kampania nie ma na celu doprowadzenia do zalegalizowania małżeństw osób tej samej płci. Rzecznik firmy zapewnia, że akcja skupi się na prawach człowieka oraz przeciwdziałaniu dyskryminacji pracowników. – "Legalize Love" to kampania mająca promować bezpieczniejsze warunki dla gejów i lesbijek w biurach i poza nimi w krajach mających antygejowskie prawo – czytamy w oświadczeniu rzecznika firmy. Nie jest też prawdą, że akcja zaczyna się od Polski, a nasz kraj został jedynie wymieniony jako przykład.
Globalnymi partnerami akcji zostali Citigroup oraz Ernst & Young. Z kolei w Polsce firma współpracuje z akcją "Miłość nie wyklucza". Z kolei w warszawskim biurze firmy gościł znany działacz gejowski Krystian Legierski, który mówił o tym, jak ważne jest prawo wprowadzającym związki partnerskie. – Program jest globalny i wynika z naszego podejścia do pracowników i wspierania różnorodności w miejscu pracy - to część szerszych i stałych wysiłków na rzecz wspierania pracowników, w wielu różnych zakresach – mówi naTemat Marta Jóźwiak, dyrektor ds. komunikacji Google Polska.
To kolejne działania firmy na rzecz homoseksualistów. W 2008 roku prezes i współzałożyciel Google'a Sergey Brin sprzeciwił się na blogu poprawce, która miała na celu wyeliminowanie małżeństw osób tej samej płci. "Mamy nadzieję, że kalifornijscy głosujący nie zgodzą się na Poprawkę 8 - nie powinniśmy eliminować niczyich podstawowych praw, bez względu na ich seksualność, do poślubienia osoby, którą kocha" - napisał.
Czytaj też: Kto się boi związków partnerskich?
Dwa lata później zaczęła refundować swoim pracownikom żyjącym w związkach homoseksualnych koszty, które muszą ponosić na ubezpieczenie zdrowotne dla swoich partnerów. W firmie działa też Gayglers, czyli stowarzyszenie pracowników o skłonnościach homoseksualnych. Na zakończonej niedawno konferencji "World Pride" w Londynie doszło do ich spotkania, gdzie "rozmawiali na temat wyzwań i możliwości, które stają przed międzynarodowymi prawami LGBT w 2012".
