W PiS rozważają rezygnację z bezpośrednich wyborów na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast – pisze na Twitterze Patryk Michalski, reporter RMF FM. Wiceprzewodniczący PiS mówi, że to decyzja polityczna, a przewodniczący Jarosław Kaczyński ma być za. To oznacza, że społeczeństwo już by nie wybierało prezydentów miast, burmistrzów i wójtów – robiliby to politycy.
Już rano
na antenie Radia Kraków posłanka Barbara Bubula mówiła, że warto się zastanowić nad likwidacją
wyborów powszechnych na prezydentów miast, wójtów i burmistrzów. Według niej wybierać ich mogliby radni. Byłby to powrót do sytuacji sprzed 2002 r. Wygląda na to, że pomysł likwidacji wyborów powszechnych na prezydentów, wójtów i burmistrzów cieszy się w PiS większym poparciem. Ma się za nim opowiadać przewodniczący Jarosław Kaczyński.
O sprawie napisał na Twitterze Patryk Michalski, reporter RMF FM. . "Trwa napięcie w tej sprawie, to decyzja polityczna" – powiedział mu wiceprzewodniczący PiS Adam Lipiński. I choć poseł Kaczyński jest za, to wiceprzewodniczący komisji nadzwyczajnej ds. zmiany ordynacji wyborczej mówi, że PiS nie chce wprowadzić takich zmian.