Reklama.
Informowaliśmy o skandalicznym zachowaniu policji podczas piątkowych protestów, po tym jak Prawo i Sprawiedliwość domknęło "proces przejęcia władzy nad sądami". Wczoraj Klementyna Suchanow, autorka "Gombrowicz. Ja, geniusz", na Facebooku opisała, jak została potraktowana przez funkcjonariuszy.
Komenda Stołeczna Policji stanowczo zaprzecza jakoby miało dojść do działań sprzecznych z prawem ze strony funkcjonariuszy Policji, którzy podejmowali czynności wobec grupy osób w dniu 9 grudnia br. w rejonie Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie, o których to działaniach informowano w artykule "Skandaliczne praktyki policji wobec protestujących. Rzucali "dosłownie twarzą w chodnik"" autorstwa red. Rafała Badowskiego zamieszczonego 9 grudnia na portalu naTemat.pl.
We wskazany dniu doszło do obrzucania jajkami aut, którymi poruszali się pracownicy kancelarii Prezydenta RP. W stosunku do osób, które się tego dopuściły zostały podjęte czynności przez funkcjonariuszy Policji. Działania te miały na celu zapewnienie porządku publicznego i stanowiły reakcję na jego naruszenie. Czynności realizowane przez funkcjonariuszy prowadzone były w oparciu o obowiązujące prawo i odbywały się z poszanowaniem godności osób w stosunku, do których były kierowane. Tym niemniej ze względu na niestosowanie się niektórych osób do poleceń wydawanych przez policjantów, konieczne było w celu ich wyegzekwowania użycie siły fizycznej. Nie jest prawdą, aby doszło do "rzucania" kogokolwiek "dosłownie twarzą w chodnik"