Reklama.
Utknęła na lotnisku, bez jedzenia, bez picia, z ważnym biletem na samolot, który nie odleciał z powodu śnieżycy. Nikt się nią nie interesował. Ostatecznie ktoś stwierdził, że mogą sobie iść do domu, bo samolot na pewno nie odleci. Problem w tym, że do domu również nie bardzo ma jak wrócić, bo drogi w Wielkiej Brytanii też są nieprzejezdne.