Reklama.
Okazuje się, że nałożenie prawie 1,5 miliona złotych kary na TVN24 za rzekome "propagowanie działań sprzecznych z prawem i sprzyjanie zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu" podczas grudniowego "puczu" w Sejmie, wywołuje emocje nie tylko w Polsce. O sprawie rozpisały się zagraniczne media. I to nie byle jakie.