"Robota. Alimenty to nie prezenty. Robię, co mogę". Monika Zamachowska ciężko pracuje na alimenty męża
Bartosz Świderski
15 grudnia 2017, 10:42·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 grudnia 2017, 10:42
Taka żona to prawdziwy skarb. Monika Zamachowska robi wszystko, aby pomóc swojemu mężowi w płaceniu alimentów. A nie są to małe pieniądze, bo aż 14 tysięcy złotych. Każde dodatkowe zajęcie okazuje się być na wagę złota.
Reklama.
O tym, że w domu Zamachowskich się nie przelewa, wiadomo nie od dziś. Jakiś czas temu media informowały, że konto Zbigniewa Zamachowskiego zostało zajęte przez komornika, właśnie na poczet zaległych alimentów. Zresztą, na czyhający za rogiem głód narzekała niedawno żona aktora. Jednak jak widać, nie można jej odmówić zaangażowania w ratowanie sytuacji finansowej rodziny.
Tym razem Monika Zamachowska pochwaliła się na swoim Instagramie zdjęciem zza kulis imprezy, którą poprowadziła w warszawskim Teatrze Wielkim. Hashtagi, które umieściła pod fotografią miały zapewne dopiec byłej żonie Zamachowskiego, która oskarżana jest o "życie w luksusach". "Robota. Alimenty to nie prezenty. Robię, co mogę" - napisała Zamachowska.