Dzisiejsze paski grozy to nie tylko "totalna opozycja" i "pucz". Dostało się też kobietom, które nie stoją przy garach

Paskowemu w TVP Info udało się dziś połączyć dwie rzeczy: szczucie na Platformę Obywatelską i rozbawienie nas do łez. A wszystko to podczas transmisji z Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej, na której Grzegorz Schetyna wezwał wszystkie kluby opozycyjne do zawiązania koalicji parlamentarnej w celu reagowania na to, co robi Prawo i Sprawiedliwość oraz wspólnego startu w wyborach samorządowych. Pierwsze, tradycyjne już zadanie zostało osiągnięte w sposób, powiedzmy, tradycyjny: " Schetyna namawia totalną opozycję do współpracy takiej jak ubiegłorocznego puczu", "Rok po nieudanym puczu – totalna opozycja wciąż nakręca spiralę agresji" – to tylko dwa przykłady z kilku podobnych, którymi opatrzono obrazki ze spotkania polityków Platformy Obywatelskiej.

Jednak faworytem dzisiejszego dnia jest podpis, który pojawił się na ekranie w czasie, gdy na mównicy była Ewa Kopacz, która dziękowała protestującym (szczególnie kobietom), którzy na ulicach polskich miast sprzeciwiają się przegłosowanym ustawom o Sądzie Najwyższym i KRS-ie. Według telewizji publicznej, kobiety nie powinny protestować przeciwko demontowaniu trójpodziału władzy. A czym w takim razie powinny się zajmować? Odpowiedź brzmi: przygotowywać święta. Sprzątać, myć, prasować firanki i gotować. Chyba już wszystko jasne.

To co według TVP należy zapamiętać na te zbliżające się święta to to, że wypastowane podłogi, bigos i gołąbki są ważniejsze niż prawo, demokracja i trójpodział władzy. I jeszcze to, że to wszystko robić muszą kobiety.