Tadeusz Wrona to bohaterski pilot, któremu udało się awaryjnie wylądować na warszawskim Okęciu.
Tadeusz Wrona to bohaterski pilot, któremu udało się awaryjnie wylądować na warszawskim Okęciu. Fot. Patryk Ogarzałek

6 lat trwało przygotowanie pełnego raportu dotyczącego przyczyn awaryjnego lądowania samolotu z Newark. Boeing z kapitanem Tadeuszem Wroną za sterami cudem wylądował wtedy na Okęciu bez podwozia. To ogromna zasługa bohaterskiego pilota, bo maszyna miała problemy już na samym starcie.

REKLAMA
Przypomnijmy, że 1 listopada 2011 roku kpt. Wrona posadził na lotnisku Okęcie pozbawioną podwozia maszynę z 230 osobami na pokładzie.
Wstępny raport wykazał, że przyczyną awaryjnego lądowania było niezadziałanie awaryjnego systemu wysuwania podwozia. Powodem miał być wyłączony bezpiecznik tego systemu. Eksperci po przeprowadzeniu licznych czynności stwierdzili, że po pęknięciu przewodu hydraulicznego, który odpowiadał za wysuwanie podwozia, nie zadziałał system awaryjny.
"Po starcie, podczas chowania podwozia i klap nastąpił wyciek płynu hydraulicznego z centralnej instalacji hydraulicznej (instalacja 'C'), co doprowadziło do spadku ciśnienia w tej instalacji" – czytamy teraz w finalny raporcie niedoszłej katastrofy. Publikuje go portal dlapilota.pl. Załoga postanowiła kontynuować podróż. Przed samym odlotem nie stwierdzono usterek.
W raporcie możemy też przeczytać opis niesamowitego lądowania samolotu – bez wysuniętego podwozia.
Fragment raportu lotu LO16

"Podczas przemieszczania się samolotu po drodze startowej z prawego silnika wydobywały się iskry tłumione przez rozłożoną pianę; potem silnik zapalił się. Po zatrzymaniu samolotu załoga przeprowadziła ewakuację pasażerów, a LSP ugasiła pożar. W trakcie ewakuacji nikt z pasażerów oraz załogi nie odniósł obrażeń. Czytaj więcej

Na koniec podane są też bezpośrednie powody, przez które maszyna miała problemy.

Przyczyny wypadku:
1. Uszkodzenie giętkiego przewodu hydraulicznego łączącego instalację hydrauliczną na prawej goleni podwozia z instalacją hydrauliczną „C”, które zapoczątkowało zdarzenie.
2. Otwarty bezpiecznik C829 BAT BUS DISTR w obwodzie zasilania instalacji awaryjnego wypuszczania podwozia w warunkach niesprawności centralnej instalacji hydraulicznej.
3. Niewykrycie przez załogę lotniczą otwartego bezpiecznika C829 podczas podejścia do lądowania, po stwierdzeniu że nie można wypuścić podwozia z użyciem instalacji alternatywnej.

Źródło: dlapilota.pl