Magdalena Ogórek zaprosiła do programu "O co chodzi", który prowadzi w TVP, Marcina Rolę, czyli człowieka, który w prowadzonym przez siebie programie dopuścił do skandalicznego poniżana kobiet biorących udział w protestach. W odpowiedzi na krytykę Ogórek wskazała dziennikarzy, których sama uważa za seksistów.
Te salwy śmiechu zachęcały Sklepowicza do kolejnych seksistowskich wywodów. Teraz Ogórek zaprosiła Rolę do programu "O co chodzi". Spotkało się to z oburzeniem internautów, którzy zarzucili jej fatalny dobór gości i radzili, by zastanowiła się dwa razy, zanim kogoś zaprosi.