
Kamil Stoch nie odpuszcza – po wygranej w Oberstdorfie zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni sprzed roku wygrał także konkurs w Garmisch-Partenkirchen. Pozostali Polacy skakali ze zmiennym szczęściem. Warto dodać, że Stoch został wystawiony przez organizatorów na ciężką próbę. Tuż przed jego drugą próbą gwałtownie pogorszyły się bowiem warunki na skoczni.
REKLAMA
Kamil Stoch w pierwszej serii rywalizował w parze z Andreasem Wankiem, ale niemiecki skoczek nie był żadnym rywalem dla Polaka. Wank wylądował na 125. metrze, podczas gdy Stoch poleciał aż 135,5 metra. Ten skok dał mu pierwsze miejsce po pierwszej serii konkursowej.
Pozostali Polacy skakali z różnym szczęściem. Piotr Żyła skoczył 122,5 metra i awansował do drugiej serii na 26. pozycji. Stefan Hula skoczył jedynie 119,5 metra, ale wygrał swoją rywalizację w parze i awansował do drugiej serii z 27 miejsca. Awansował także Dawid Kubacki po skoku na odległość 126,5 metra (10 miejsce). Maciej Kot swoją rywalizację w parze z Gregorem Schlierenzauerem przegrał, ale skok na 129. metr i tak dał mu awans. W drugiej serii nie zobaczyliśmy jedynie Jakuba Wolnego.
W drugiej serii Stefan Hula skoczył 126 metrów, a skaczący tuż po nim Żyła osiągnął taki sam wynik. Maciej Kot skoczył 133 metry, a Dawid Kubacki pół metra dalej. Wszyscy jednak czekaliśmy w napięciu przede wszystkim na skok polskiego dwukrotnego mistrza olimpijskiego i... nie mogliśmy się doczekać. Kiedy do końca konkursu pozostało już tylko dwóch zawodników (Tilen Bartol oraz właśnie Stoch), warunki na skoczni nagle się drastycznie pogorszyły. Po długim oczekiwaniu Bartol nie dał rady – skoczył 133,5 metra i spadł na czwarte miejsce.
Ale Stoch nie odpuścił! Polak skoczył 139,5 metra i wygrał drugi konkurs w tegorocznym Turnieju Czterech Skoczni. Skoczek z Zębu jest też murowanym kandydatem do wygranej w całym cyklu i to drugi raz z rzędu. Ponadto dzięki wygranej Stoch został wiceliderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. A pozostali Polacy? Ostatecznie Dawid Kubacki był dwunasty, Maciej Kot osiemnasty, Piotr Żyła 25., a Stefan Hula 27. Jakub Wolny nie wystąpił w drugiej serii.
