![Klientce dostało się za negatywną recenzję](https://m.natemat.pl/dd73745aa537382c3f0fb2f8e400ad5d,1680,0,0,0.jpg)
Reklama.
Syn klientki napisał w jej imieniu na Facebooku, że poziom usług hotelu odbiega od tego, co obiecywano w samej ofercie. Wpis wylądował na fanpage'u Willa „Karpatia” i został potraktowany bardzo poważnie. Jednak nie stało się to powodem do przeproszenia klientki czy zaoferowania jej rekompensaty, tylko wbicia szpili. Przy okazji, dostało się też synowi, informuje Antyradio.
– Najgorszy sylwester w życiu moich rodziców. Przeszło 70 proc. menu nie pojawiło się na stole, brak wody do mycia, brak ręczników w pokojach i wiele więcej zaniedbań ze strony właścicieli, o których długo by pisać. Zupełnie nie polecam tego miejsca!!! – grzmiał post.
No i rozpętała się burza. Hotel odpowiedział w komentarzu na zarzuty – tyle że bynajmniej nie merytorycznie. Klientce zarzucono, że została usunięta z zabawy sylwestrowej, bo – kompletnie pijana – miała zaczepiać obcych mężczyzn. Stwierdzono ponadto, że przywieziony przez nią pies wył i atakował gości, dlatego wyrzucono ją z hotelu. Jak utrzymuje ośrodek, negatywna recenzja, napisana przez syna kobiety, miała być formą zemsty.
– Pan natomiast, jako że nigdy nie był w naszym obiekcie, a zamieszcza o nim fałszywą opinię, jest zwykłym kłamcą. Posiadamy monitoring na terenie obiektu, który potwierdza, że nie był Pan w naszym obiekcie. Dodatkowo skontaktowaliśmy się już z Pana pracodawcą w Japonii w celu potwierdzenia, czy wyjeżdżał Pan do Polski w tym okresie – odpiera hotel.
– Brawo!!! Czyli do tego wszystkiego jeszcze pomawiacie i obrażacie gości. Ja nigdy nie napisałem, że byłem Państwa gościem (na szczęście), dlatego wyraźnie napisałem: „Najgorszy sylwester w życiu moich rodziców” – kwituje internauta.
Dyskusja nabrała takiego tempa, pełnego wzajemnego przerzucanie się krytyką, że niewykluczone, iż sprawa trafi do sądu. Właściciele hotelu zgłosili już policji, że na Wykop.pl pojawił się oczerniający wpis, relacjonujący sprawę.
źródło: Antyradio