Pojawił się nowy trop w sprawie tajemniczego zaginięcia 34-letniego Piotra Kijanki, który w nocy z 6 na 7 stycznia wracał z krakowskiego Kazimierza na osiedle mieszkaniowe na Dąbiu. Świadek który zeznawał na policji wskazał nowe miejsce, w którym widział zaginionego.
Jak zeznał nowy świadek, w godzinach nocnych, spotkał zaginionego w rejonie Mostu Kotlarskiego, znajdującego się tuż za Galerią Kazimierz. Zeznania te potwierdzałyby wersję, w której zaginiony Piotr Kijanka, drogę powrotną do domu na ul. Widok obrałby m.in. przez Bulwary Wiślane. To zawęża także obszar poszukiwań i sprawdzenie miejskiego i prywatnego monitoringu, który mógł zarejestrować drogę, którą szedł zaginiony.