Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce wycofania przepisów ułatwiających polowania. O sprawie informuje "Rzeczpospolita".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce wycofania przepisów ułatwiających polowania. O sprawie informuje "Rzeczpospolita". Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Po raz kolejny prezes Jarosław Kaczyński walczy o zwierzęta. Tym razem – jak informuje "Rzeczpospolita" – chce zmienić przepisy ułatwiające myśliwym polowania. Konkretnie mowa o uchwalonej pod koniec roku nowelizacji prawa łowieckiego. Ta pozwala bowiem na odstrzał zwierzyny w parkach narodowych oraz wprowadza kary za zakłócanie polowań.

REKLAMA
Znowelizowana przez PiS w połowie grudnia ustawa miała ułatwić walkę m.in. z afrykańskim pomorem świń (ASF). Jednak – jak zauważa "Rzeczpospolita" – zmieniła także prawo łowieckie, które jest teraz bardziej korzystne dla myśliwych.
Chodzi konkretnie o dwa przepisy znowelizowanej ustawy. Pierwszy przewiduje grzywnę dla osób, które "umyślnie utrudniają wykonanie polowania". Kolejny zaś uzależnia odstrzały w rezerwatach i parkach narodowych od decyzji Polskiego Związku Łowieckiego. Według informacji dziennika, z tych zmian prawdopodobnie wycofa się Prawo i Sprawiedliwość. A to dlatego, że nie wiedział o nich prezes Jarosław Kaczyński.
– Z moich informacji wynika, że Jarosław Kaczyński nie jest zwolennikiem tych zapisów – stwierdził w rozmowie z "Rz" Grzegorz Puda. Poseł PiS nie wykluczył także, że jego partia już w następnym tygodniu wniesie poprawki przywracające dawne przepisy.

Miłośnik zwierząt

To właśnie Jarosław Kaczyński jako pierwszy podpisał się pod rewolucyjnym projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Ta zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami. To trzeci poselski projekt, pod którym w tej kadencji rządów PiS podpisał się Jarosław Kaczyński, więc jego waga musi być ogromna.
O tym, jak ważne dla prezesa PiS są zwierzęta, świadczy też jego kolejny gest. Wystawił na licytację "Atlas kotów", który dumnie czytał zasiadając w sejmowych ławach. Konto Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zasiliło się o ponad 25 tys. złotych.
Ponadto, wystąpił w spocie fundacji Viva!. Na tle biało-czerwonych flag prawił o tym, że zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce "to przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt, serca do zwierząt i litości dla nich". – Sądzę, że każdy porządny człowiek powinien coś takiego w sobie mieć – stwierdził prezes PiS. Przyznał, że spodziewa się ataków, ale ma nadzieję, że "nasza partia, która ma większość" poprze zmiany. Wskazał też na punkt wspólny z Platformą Obywatelską.

źródło: Rp.pl