Kiedy piszemy o Tadeuszu Rydzyku, kontekst jest chyba oczywisty. Tak, znów pojawiły się dla niego pieniądze.
Kiedy piszemy o Tadeuszu Rydzyku, kontekst jest chyba oczywisty. Tak, znów pojawiły się dla niego pieniądze. Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta

Kolejna transza publicznych pieniędzy popłynęła do toruńskiego redemptorysty, który zapowiada nową inwestycję. Jednak tym razem nie będzie to kościół, kaplica czy muzeum. Będą to... rury. Rury, na których on i jego fundacja całkiem nieźle zarobią. Jak w "Super Expressie" twierdzi jeden z posłów PiS, ta inwestycja zapewni ojcu Rydzykowi "miliony, na długie, długie lata".

REKLAMA
Na dokończenie tej inwestycji Tadeusz Rydzyk czekał ponad dziesięć lat. W sumie w jego geotermalny projekt od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości wpompowano już prawie 30 milionów złotych. Teraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, podlegający ministerstwu środowiska, przeznaczył na ten cel ponad 12 milionów złotych. Jak mówi "Super Expressowi" Sławomir Kmiecik, rzecznik prasowy tej instytucji, na położenie rur z wybudowanej już ciepłowni do szkoły przyznano dotację w wysokości 4 mln zł. Kolejne 8,3 miliona przyznano na ułożenie ponad pięciokilometrowego odcinka rur, który pozwala na podłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej. I tu zaczyna się prawdziwy biznes.
Jak twierdzi tabloid, mieszkańcy Torunia ojcu dyrektorowi będą płacili za ciepło kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. – Ta inwestycja zapewni ojcu dyrektorowi miliony na długie, długie lata – przyznaje polityk PiS, który w rozmowie z "SE" chce zachować anonimowość. To jeden z ostatnich etapów uruchomienia kolejnego interesu toruńskiego redemptorysty. Przypomnijmy, od początku rządów Zjednoczonej Prawicy, fundacje będące we władaniu Tadeusza Rydzyka dostały około 60 milionów złotych. A to zapewne jeszcze nie koniec.
źródło: se.pl