
Kolejna transza publicznych pieniędzy popłynęła do toruńskiego redemptorysty, który zapowiada nową inwestycję. Jednak tym razem nie będzie to kościół, kaplica czy muzeum. Będą to... rury. Rury, na których on i jego fundacja całkiem nieźle zarobią. Jak w "Super Expressie" twierdzi jeden z posłów PiS, ta inwestycja zapewni ojcu Rydzykowi "miliony, na długie, długie lata".
REKLAMA
Na dokończenie tej inwestycji Tadeusz Rydzyk czekał ponad dziesięć lat. W sumie w jego geotermalny projekt od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości wpompowano już prawie 30 milionów złotych. Teraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, podlegający ministerstwu środowiska, przeznaczył na ten cel ponad 12 milionów złotych. Jak mówi "Super Expressowi" Sławomir Kmiecik, rzecznik prasowy tej instytucji, na położenie rur z wybudowanej już ciepłowni do szkoły przyznano dotację w wysokości 4 mln zł. Kolejne 8,3 miliona przyznano na ułożenie ponad pięciokilometrowego odcinka rur, który pozwala na podłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej. I tu zaczyna się prawdziwy biznes.
Jak twierdzi tabloid, mieszkańcy Torunia ojcu dyrektorowi będą płacili za ciepło kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. – Ta inwestycja zapewni ojcu dyrektorowi miliony na długie, długie lata – przyznaje polityk PiS, który w rozmowie z "SE" chce zachować anonimowość. To jeden z ostatnich etapów uruchomienia kolejnego interesu toruńskiego redemptorysty. Przypomnijmy, od początku rządów Zjednoczonej Prawicy, fundacje będące we władaniu Tadeusza Rydzyka dostały około 60 milionów złotych. A to zapewne jeszcze nie koniec.
źródło: se.pl
