Mark Salling miał 35 lat, znany był przede wszystkim dzięki roli w popularnym serialu "Glee". Dziś ciało amerykańskiego aktora znaleziono w należącym do niego domu w Sunland w Kalifornii. Popularny wśród nastolatków aktor najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Wcześniej wpadł w skandal pedofilski.
Gdy policja przeszukiwała jego posiadłości, zabezpieczono około 25 tysięcy zdjęć i 600 filmów pornograficznych z udziałem dzieci. Aktor został zatrzymany w 2015 roku, w stan oskarżenia postawiono go w 2016 roku. Groziło mu nawet 20 lat więzienia, jednak w październiku zawarł ugodę, na mocy której mógł dostać karę od czterech do siedmiu lat pozbawienia wolności. Ostateczny wyrok miał zapaść w marcu.