Polski rząd nieoczekiwanie zdobył dwóch sojuszników s prawie nowelizacji ustawy o IPN-ie.Nie jest to jednak pożądana pomoc.
Polski rząd nieoczekiwanie zdobył dwóch sojuszników s prawie nowelizacji ustawy o IPN-ie.Nie jest to jednak pożądana pomoc. Fot. screen z twitter.com/PremierRP

Stosunki Polski z Izraelem, Stanami Zjednoczonymi, a także z Ukrainą płoną od kilku dni i jak na razie nic nie zapowiada polepszenia sytuacji. Wszyscy, którzy tylko mogli, negatywnie wypowiedzieli się o przepychanej nowelizacji. Jednak znalazło się dwóch sojuszników. Głos w sprawie zabrała... rosyjska Duma i Ramzan Kadyrow.

REKLAMA
Głos w sprawie nowelizacji ustawy o IPN zabrał Siergiej Żelezniak, zastępca sekretarza Rady Generalnej partii Jedna Rosja, z której wywodzi się prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. – Naród polski cierpiał przez wszystkie okropności nazizmu i zapłacił za to tysiącami niewinnych żyć. Decyzja legislacyjna polskiego Senatu odzwierciedla opinię obywateli polskich, którzy nie chcą powtórki z tragedii II wojny światowej i którzy protestują przeciwko zmartwychwstaniu nazizmu na sąsiedniej Ukrainie – stwierdził rosyjski parlamentarzysta.
Przy okazji oskarżył "ukraiński reżim, który rządzi teraz na Ukrainie" o dokonanie zbrodni wojennych i "ludobójstwa wymierzanego przeciwko mieszkańcom Donbasu". – Polski parlament pokazał swoją mądrość i odpowiedzialność przed swoimi wyborcami, a także dał przykład innym zachodnim politykom, jak należy przeciwdziałać jakimkolwiek przejawom nazizmu –podsumował Żelezniak.
Polski konflikt z Izraelem, USA, ale przede wszystkim z Ukrainą wsparł także Ramzan Kadyrow, lojalny wobec Władimira Putina przywódca Czeczenii. Swoje stanowisko przedstawił we wpisie w aplikacji Telegram. Pochwalił polskie władze za walkę z "banderowską ideologią" i stwierdził, że Polska miała okazję przekonać się o skutkach wtrącania się krajów niosących demokrację innym państwom. Chodziło mu oczywiście o ukraiński Majdan, który swoimi konsekwencjami, "chaosem, rozruchami i nazistowską ideologią" dotknął też sąsiadów Ukrainy, przez co "banderowskie nastroje stały się groźne także dla Polski". Podsumowując, Polska zdobyła sojuszników, o których nawet nie śniła.
źródło: rt.com